Nieco krótszy wpis, mało
wycieczkowy ale za to o bardzo fajnym miejscu. Świetnie sprawdza się
przy braku pogody i uwielbiane jest przez dzieci. Sam zresztą mam do
niego bardzo dużo sympatii.
Dzisiejsza notka poświęcona jest mianowicie niewielkiemu teatrowi, dość niepozornie schowanemu w starym budynku
dworca kolejowego, bez wygód, osobnej szatni, parkingu ale z jedną
niezaprzeczalnie najważniejszą rzeczą. Miejsce to ma KLIMAT.
Teatr zwie się Teatr Gry i Ludzie
i mieści się w Katowicach Dąbrówce Małej na Alei Niepodległości
2, we wspomnianym wcześniej budynku dworca kolejowego. Już od
samego wejścia można się tu poczuć co najmniej zaskakująco.
Bezpośrednio z „ulicy” przez mały przedsionek wchodzimy do
pomieszczenia które jest jednocześnie kasą biletową, szatnią,
kawiarnią i poczekalnią. Na ścianach sporo plakatów, jakieś
dekoracje teatralne i cicho przygrywająca muzyczka. Pod ścianami
skrzynie służące za ławki do siedzenia, nieco krzeseł do tego
samego celu przeznaczonych, rząd wieszaków na których każdy może
po prostu powiesić kurtkę, piec w którym spokojnie pali się nieco
drewna dzieląc się swym zapachem, pani sprzedająca bilety
wciśnięta w kąt oraz mini kawiarenka, czyli micha ciastek i kawa
którą każdy chętny może się poczęstować. Na środku stolik z
kredkami i kolorowankami, oblegany bardzo przez dzieci. Wraz z
upływem czasu robi się coraz bardziej gwarno i jakoś tak swojsko.
Gdy zabrzmi pierwszy dzwonek, wąskim i ciemnawym korytarzem, niczym
w bunkrze, gdzieś spod widowni wchodzimy na salę teatralną. Nie ma
tu podwyższonej sceny i wygodnych foteli. Siedzi się na zwykłych,
miękkich i umieszczonych schodkowo ławach, widz przy widzu,
dzieciak przy dzieciaku.
Gdy zaczyna się przedstawienie
okazuje się, że kontakt z aktorami jest dzięki temu naprawdę
fajny, dzieci żywiołowo reagują a i rodzice nie pozostają
obojętni na ewentualne zaczepki świetnie się przy tym bawiąc.
Można klaskać, krzyczeć a czasem pomóc w jakimś zadaniu. Odbiór
takiego przedstawienia jest zupełnie inny, a zaangażowanie dzieci
i odpowiednio dobrany czas trwania nie pozwala się nudzić. Po
wszystkim można oczywiście porozmawiać z aktorami, obejrzeć
rekwizyty czy zrobić sobie z nimi zdjęcia. Po takim spektaklu
uśmiech na twarzy z pewnością zagości nieco dłużej.
Oprócz przedstawień dla dzieci,
tak zwanych Podwieczorków Teatralnych, serwowanych w niedzielne
popołudnia, wystawiane są tu również sztuki dla starszego widza i
pewnie kiedyś skusimy się by poznać to miejsce od tej strony. Na
ten moment znamy je od strony dziecięcej i ta jak najbardziej nam
odpowiada, dowodem na to jest już kolejna nasza tam obecność.
Bardzo lubię miejsca które na początku wydają się niepozorne i w
sumie takie pozostają do końca, mają jednak ten klimat który
sprawia że pamięta się o nich długo i chętnie się do nich
wraca.
Z informacji uzupełniających
wspomnę o bardzo atrakcyjnej cenie biletów, czyli 14 zł osoba lub
42 zł bilet rodzinny (2+2) oraz o przyjaznym systemie rezerwacji
biletów (tel, sms, facebook) z którego warto skorzystać. Więcej
informacji o samym teatrze i jego repertuarze można znaleźć pod
odpowiednimi linkami:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz