czwartek, 23 kwietnia 2015

Jurajskie szlaki - Zamek w Smoleniu, Skały Zegarowe i Pilica

     Trochę się powtórzę ale taka jest prawda. Jeśli chcemy gdzieś połazić w ciekawej okolicy, nie stracić na to całego dnia i nie wydać zbyt wielu pieniędzy to bardzo chętnie wybieramy się na Jurę Krakowsko-Częstochowską. Nie inaczej jest tym razem. Wybór na dzisiaj to niewielka wieś Smoleń oraz najbliższa jej okolica. Czemu tam? Głównie dlatego że mieszczące się tu ruiny zamku przeszły niedawno renowację i zachęcająco wyglądają na zdjęciach. My miejsce pamiętamy jako dość zarośnięte, zaniedbane i trochę niebezpieczne (wspinaczka) ale było to lata temu więc tym chętniej odwiedzimy teraz.
     Zamek przez wielu nazywany jest po prostu Smoleń co nie wszystkim się podoba. Powinno się mówić zamek w Smoleniu a najlepiej zamek Pilcza w Smoleniu. Nie wnikam w te zawiłości, fakt że można spotkać wszystkie te formy nazewnictwa. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą z XIV wieku gdy powstał zamek górny. W latach późniejszych dobudowane zostały, nie połączone ze sobą dwa zamki dolne, wschodni i zachodni. W wyniku różnych perypetii z początkiem XVII wieku zamek opuszczono, los jego przypieczętowali Szwedzi plądrując go w roku 1655. W 2010 roku zamek ze względu na zły stan został zamknięty, zaś w latach 2012-2014 poddano go renowacji. Obecnie prezentuje się całkiem przyzwoicie i warto go odwiedzić.


     Wycieczkę zaczynamy oczywiście na parkingu skąd po krótkim podejściu docieramy na zamek. Do zwiedzania mamy odnowione ruiny skrzydła wschodniego oraz zachodniego, studnię (ciekawa legenda) oraz ruiny zamku górnego wraz z wieżą. Dostanie się tu kiedyś było dość ryzykowne bo prowadziły doń jedynie metalowe klamry wkute w skały, widoczne zresztą do dnia dzisiejszego. Będąc na wieży można dostrzec ruiny w Ogrodzieńcu (Podzamcze) i podobno czasem Tatry. Nie patrząc jednak tak daleko dostrzeżemy stąd między innymi grupkę skał zwanych Zegarowymi. To one są następnym celem dzisiejszej wycieczki. 

   














     Zamek jest niewielki i dość szybko zobaczymy całość, warto więc pokręcić się nieco po okolicy. Spotkamy tu sporo skałek, trochę jaskiń itp jurajskich klimatów. Ciekawą opcją jest kilkukilometrowy spacer Doliną Wodącej przez wspomniane Skały Zegarowe, grupę skał zwaną Biśnik oraz grupę zwaną Grodzisko. Oprócz niewątpliwych walorów trafimy tu na kilka jaskiń do których bez problemu można zajrzeć i w zasadzie to planowaliśmy zrobić. Niestety całości nie udało się zrealizować, mocno zaskoczyła nas temperatura i szybko zmarzliśmy. Trzeba było zmodyfikować nieco plany. Zaliczyliśmy więc spacer wokół zamku wraz z "odkryciem" opuszczonej kapliczki, krótki spacer przez las i Skały Zegarowe, gdzie trochę poskakaliśmy i nawet coś udało się eksplorować, dobrze się przy tym bawiąc.











     Miejsce opuszczamy z chęcią zagrzania się, a najłatwiej będzie to zrobić przy obiedzie. Najbliższe miejsce gdzie pewnie trafimy na taki znajduje się w Pilicy więc wybór jest prosty, tym bardziej że i tutaj jest kilka ciekawych miejsc do odwiedzenia. Kierujemy się zatem na rynek miejski gdzie stety/niestety jest co oglądać a nie ma co jeść. Oprócz odnowionego, całkiem fajnie prezentującego się rynku idziemy jeszcze pod zabytkowy kościół św. Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty datowany na przełom XIV i XV wieku. W tym miejscu my odpuszczamy na dzisiaj, jednak będąc tutaj warto zobaczyć jeszcze Zamek w Pilicy (pałac bastionowy) popadający o zgrozo w ruinę oraz otaczający go park. Może innym razem będzie nam dane.






     Kręcąc się po tych okolicach można dość dowolnie poszerzać zakres wycieczki, wszak obfituje ona w wiele ciekawych miejsc. Zależnie z której strony będziemy się tu udawać można wstąpić np do Ogrodzieńca, na Pustynię Błędowską, na ruiny w Rabsztynie czy Bydlinie itp. Dla miłośników militarii i nieco młodszej historii odnajdziemy wiele cmentarzy i miejsc pochówku walczących w tych rejonach żołnierzy. Dla zwolenników wędrówek pieszych sporą ilość malowniczych szlaków, a dla tych którzy świat poznają na rowerach całkiem dobrze rozwiniętą infrastrukturę.


     Na koniec tradycyjnie kilka linków poszerzających informacje na temat odwiedzonych miejsc. Ja zwykle wielu ciekawostek o nich dowiaduję się dopiero w trakcie tworzenia wpisu, a szkoda bo bywa że omijamy dość istotne rzeczy.

Zamek w Smoleniu
Dolina Wodącej - skałki
Pilica - strona miasta
Zamek w Pilicy






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz