środa, 11 marca 2015

Auschwitz - piekło na ziemi

     Miejsce znane w świecie, razem z Wieliczką najliczniej odwiedzane w Polsce. Miejsce o którym pod żadnym pozorem nie można zapomnieć. Piekło na ziemi, bo tak się o nim mówi. Ogólną wiedzę posiada każdy, zachęcam by nieco ją zgłębić. Rozpisywał się nie będę, zbyt trudny to temat. 

     Poniżej trochę zdjęć by zaznaczyć fakt obecności, niektóre aktualne, część       z przed 9 lat. 































     Miejsce które każdy odwiedzić powinien, obok którego nie można przejść obojętnie. To właśnie pamięć o naszej historii kształtuje nas w przyszłości. Nie zapominajmy, świat nie zawsze jest kolorowy.


--------------------------------------------


      Informacje praktyczne, które mogą się przydać planującym odwiedziny.

      Za wstęp do muzeum nie pobierana jest żadna opłata. Zwiedzać można w następujące sposoby:
- zwiedzanie indywidualne. Pobieramy w kasie darmowy bilet i wchodzimy na teren obozu. Taka forma obowiązuje ponoć przy wczesnym wejściu (przed 10:00) ale sądzę że później też do zrealizowania.
- zwiedzanie indywidualne z przewodnikiem. Praktykowana ze względu na duży ruch od godziny 10:00 w tak zwanych turach. Kupujemy bilet a właściwie opłatę przewodnika, dostajemy do tego słuchawki i czekamy na swoją kolej. Grupy tworzone na bieżąco, maksymalnie 30 osobowe. Czas oczekiwania może być trochę dłuższy jeśli wybieramy zwiedzanie w innym języku. Godziny wyjścia poszczególnych grup dostępne na stronie.
- zwiedzanie grupowe. Grupy wcześniej zorganizowane. Podobnie jak wyżej z tym że ktoś to ogarnia za nas odpowiednio wcześniej. 
     Po zwiedzeniu obozu Auschwitz I darmowym autobusem przejeżdżamy do obozu Auschwitz II Birkenau. Tam z tym samym przewodnikiem, już bez słuchawek kontynuujemy dalej. Całość zajmuje od 3,5 do 4 godzin przy czym są też opcje wyraźnie dłuższe.

     Osobiście korzystałem z dwóch pierwszych opcji zwiedzania i obie mają zalety oraz wady. Indywidualnie zaglądamy w zdecydowanie więcej miejsc niż z przewodnikiem który jest ograniczony czasowo. Idąc z nim usłyszymy wiele ciekawych faktów o których nie mieliśmy pojęcia i zawsze możemy o coś dopytać. Naszemu przewodnikowi coś bardzo się spieszyło, trochę się powtarzał i sporo obiektów minęliśmy ale całość zajęła nam raptem trzy godziny. Gdy byliśmy sami zeszło sześć. Jeśli miałbym coś zasugerować to najwłaściwsza wydaje się opcja zwiedzania indywidualnego poparta wcześniejszym, dokładnym zapoznaniem się z tematem. W niektórych obiektach obowiązuje zakaz używania lampy błyskowej a w części całkowity zakaz fotografowania do którego nie wszyscy się stosują. Nie pamiętam czy te dziewięć lat temu też obowiązywał ale zdjęcia takie mamy.
     
Na końcu link, warto kliknąć by poznać liczby, ramy czasowe i całą resztę znacznie dokładniej.

http://auschwitz.org/











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz